grupabrawo 06.06.2018

Magia Hawajów

Podzielę się z Wami osobistymi wrażeniami z mojego pobytu na wyspie Hawaii of Island, fascynującej wyspie przepięknej przyrody i kipiących wulkanów. Od 35 lat wulkan Kilauea jest aktywny.

  

 

 

 

 

 

 

 

Codziennie rano (skoro świt) przemieszczałem się kilometrami po zastygłej lawie w poszukiwaniu ‘tajemnicy Hawajów’ stworzonych tysiące lat temu, a aktywnych sejsmicznie do dziś.

  

 

Chciałem poprzez każdy krok, poprzez każdy oddech przenieść się do czasów, kiedy potężna energia Ziemi wyrzucała na zewnątrz ogromne pokłady gorącej lawy, zsuwającej się po zboczach gór kończąc swój bieg w wodach oceanu lub po prostu do niego nie dopływając.

  

 

Wiele godzin mojej pieszej wędrówki pozwoliło mi choć trochę zrozumieć, jak małą cząsteczką jesteśmy w historii wszechświata. Jak otaczający nas wszechświat ma ogromny wpływ na nasze życie, ale również jaki wpływ mają ludzie na środowisko, które ich otacza. Powietrze, woda, ziemia, która daje pożywienie to czynniki, które spowodowały, że setki lat temu osiedlili się na tych terenach polinezyjscy Kahuni, zwani „Strażnikami Tajemnicy”.
Posiedli ogromną wiedzę (przekazywaną ustnie z pokolenia na pokolenie) pozwalającą zrozumieć mechanizm otaczającego świata.

Połączenie umysłu, ciała i ducha z własnym „JA” pozwoliły im nie tylko myśleć na wyższych poziomach świadomości, lecz „odczuwać” czerpiąc mądrość z otaczającego ich świata, ale również z własnego wnętrza.
Kiedy współdziałamy ze światem zewnętrznym i wewnętrznym to życie staje się piękne i dobre, sprzyja naszemu rozwojowi.
Ten duch Hawajów jest odczuwalny dla każdego przybywającego na te wyspy, czyniąc to miejsce magicznym.
Zastanawiam się, czy można choć cząstkę tego magicznego klimatu przenieść do otaczającego nas świata?

Oczywiście nie przeniesiemy wulkanów, ale możemy przenieść klimat życzliwości i spokoju wewnętrznego oraz umiłowanie środowiska, które nas otacza.
To co nas różni od mieszkańców Hawajów to to, że oni CHCĄ a my MUSIMY.
Żyjemy w notorycznym konflikcie, który nas zabija. Wszystko traktujemy jako przymus. Powinniśmy dążyć do współpracy między sobą w rodzinie, społeczeństwie, narodzie dla wspólnego dobra.
Tego życzę sobie i innym.
Aloha Z.R.