grupabrawo 09.08.2021

Budować czy nie budować

Zapewne wielu z nas, którzy marzą o własnym domu z zieloną trawą wokół zastanawia się. Dziś a może trochę później? Jednak jeśli nie dziś, to znaczy kiedy?

Mądrzy ludzie mówią „marzenia są po to by je spełniać a nie odkładać na wieczną przyszłość”. „Tak zwani” realiści odkładają, odkładają i czekają tego właściwego momentu, często go przegapiając i niczego w życiu nie osiągając. Jak wielu wokół nas tych nie spełnionych realistów. W życiu głównie chodzi o to by się spełniać (realizować), być szczęśliwym i dawać szczęście innym. Ale budowa domu to jednak głównie przedsięwzięcie ekonomiczne. A ekonomia to sztuka wyboru a z tym nie wszyscy sobie radzą.
Musimy przeanalizować wszystkie „za i przeciw”, nasze przysłowiowe aktywa i pasywa. Dziś bardzo trudno podjąć jednoznaczną decyzje, kiedy mamy zbyt dużo danych-zmiennych. Na których należy się oprzeć, które kontrolować a które ignorować?
Życie staje się co raz bardziej nieprzewidywalne. Ostatnie dwa lata wstecz jeszcze bardziej nas w tym utwierdziły. Okres pandemii spowodował, że inaczej patrzymy na życie codzienne. Każdy z nas próbuje się w tej nowej rzeczywistości znaleźć na dziś i jutro.
Świat jednak nie stoi w miejscu. My również nie możemy pozostać w stagnacji. Musimy ciągle mierzyć się z „nową rzeczywistością”. Jej nigdy nie zmienimy, możemy jedynie ciągle do niej się dostosowywać.

A wracając do zadanego na początku pytania „budować czy nie budować”, dziś czy może później. Wszyscy bez wyjątku zadajemy sobie tego typu pytanie / pytania.
– czy ceny materiałów i usług osiągnęły swoje maksimum, czy dalej będą rosły,
– czy kredyt hipoteczny będzie tańszy czy droższy.
– czy mnie stać na budowę domu.
– czy duży dom, czy na naszą miarę, w mieście czy po za, czy możę w pewnym oddaleniu.

Tu nie ma mądrych. Ile osób tyle opinii. Każdy ma inne zdanie na ten temat. Gdzie szukać ekspertów. Czy Internet jest skarbnicą nie kwestionowanej wiedzy? Z własnego długoletniego „budowlanego” doświadczenia wiem, że jeśli coś już kiedyś podrożało, to do starej ceny nie wróci. Możliwe są jedynie okresowe korekty ale powrotu do starych „dobrych” czasów nie będzie. Każdy z przyszłych Inwestorów musi samodzielnie dokonać „przysłowiowego rachunku sumienia” i wtedy podjąć jednoznaczną decyzje na tak lub nie.
Jeśli na tak, to czekają na niego kolejne pytania/decyzje. Czy budować samodzielnie (tzw. systemem gospodarczym), czy przez sprawdzoną firmę. Tych „czy” będą mieli na swojej drodze jeszcze wiele.

W tym momencie uchylam się od podpowiedzi, by niczego Państwu nie sugerować. (to nie jest artykuł sponsorowany).
Życzę tylko owocnych przemyśleń. Powodzenia.

Pozdrawiam
Zdzisław Roćko